Źródło: Unsplash.com
Autorka: Sylwia Łyskawka
COP30 w Belém nie jest tylko symbolicznym spotkaniem w sercu Amazonii – przyjechały tu gotowe pomysły i dokumenty, które mają przekształcić retorykę o oceanach w konkretne działania. Prezydencja zaplanowała serię Dni Tematycznych z wyraźnym akcentem na rozmowy o oceanach, a w ramach Pawilonu Oceanicznego przygotowano Deklarację z Belém na rzecz oceanów (ang. Belém Ocean Declaration) – dokument środowiskowy wzywający do traktowania oceanów na równi z lasami jako kluczowy komponent klimatu [6]. Równolegle powstała inicjatywa Mapy Drogowej Baku do Belém (ang. Baku to Belém Roadmap), która ma wskazać priorytety wdrożeniowe i konkretne działania (m.in. zwiększenie finansowania dla ochrony wybrzeży czy morskich obszarów chronionych) [7].
Na stole leżą także konkretne instrumenty finansowe: przed COP30 pojawiły się propozycje dużych mechanizmów finansowych – m.in. roadmapy finansowe zapowiedziane przez partnerów międzynarodowych (czyli ofertę finansowania o bardzo dużej skali, którą warto śledzić). Z ujawnionych zapowiedzi wynika, że niektóre inicjatywy mówią o mobilizacji setek miliardów dolarów w formule publiczno-prywatnej, co może otworzyć drogę do realnego finansowania projektów ochrony wybrzeży i błękitnej gospodarki [8]. Równocześnie podczas wydarzeń pojawiają się konkretne oferty technicznego wsparcia do wdrażania Sustainable Ocean Plans jako elementu krajowych planów adaptacyjnych.
Jednak tu też pojawiają się scenariusze alarmowe: aktywiści i część delegatów głośno ostrzegają przed próbami wykorzystania Belém do „błękitnego greenwashingu” – sektory wydobywcze i energetyczne mogą prezentować atrakcyjne narracje o inwestycjach morskich bez rzeczywistych ograniczeń środowiskowych. W praktyce oznacza to konieczność włączenia do decyzji jasnych mechanizmów rozliczalności, kryteriów środowiskowych i warunków dostępu do finansowania. Również kwestie takie jak górnictwo głębinowe (ang. deep-sea mining) i przemysł połowu kryla znalazły się wysoko na agendzie debat i protestów – ich obecność w Belém pokazuje, że ochrona oceanów będzie łączyć się z ostrymi społecznymi i etycznymi sporami [9].
Możliwe przełomy, które warto śledzić:
oficjalne przyjęcie Belém Ocean Declaration;
włączenie ochrony oceanów i wybrzeży do globalnych wniosków i zaleceń wynikających z tzw. Global Stocktake*, które wyznaczą kierunek kolejnych polityk klimatycznych po 2030 roku [10], oraz
ogłoszenie konkretnych mechanizmów finansowych i partnerstw gotowych do pilotażu.
Jeśli jednak dokumenty nie będą miały jasnych ścieżek wdrożeniowych ani zabezpieczeń finansowych – Belém może pozostać zbiorem obietnic, a nie punktem zwrotnym. Dlatego kluczowe będą zapisy o harmonogramach, źródłach finansowania i warunkach rozliczalności – to one rozróżnią deklarację od działania [11].
Ocean to nie „osobny temat”, lecz warunek istnienia stabilnego klimatu. Od jego zdrowia zależy cykl węglowy, obieg energii i życia na całej planecie. COP30 może być momentem, w którym morze naprawdę „wpłynie” na agendę klimatyczną – pod warunkiem, że głos państw wyspiarskich i przybrzeżnych zostanie potraktowany poważnie, a finansowanie działań oceanicznych przestanie być dodatkiem, a stanie się jednym z filarów polityki klimatycznej. Bez włączenia oceanów do głównego nurtu decyzji klimatycznych żadna ścieżka do neutralności klimatycznej nie będzie kompletna. Przyszłość negocjacji klimatycznych to przyszłość błękitno-zielona – łącząca lasy, rzeki i morza w jeden, współzależny system.
Definicje:
*Global Stocktake (GST) – to globalny przegląd postępów we wdrażaniu Porozumienia Paryskiego, który odbywa się co pięć lat. Jego celem jest ocena, jak świat radzi sobie z ograniczaniem emisji, adaptacją do zmian klimatu i finansowaniem działań, oraz wskazanie, co jeszcze trzeba zrobić, by osiągnąć cele porozumienia.
Mówiąc prościej: to moment, w którym społeczność międzynarodowa „sprawdza, gdzie jesteśmy” wobec celu 1,5°C i ustala wspólne kierunki na kolejne lata. Wyniki GST nie są prawnie wiążące, ale mają ogromne znaczenie polityczne – wyznaczają priorytety dla nowych NDC i decyzji COP.
Źródła:
1) United Nations Framework Convention on Climate Change (2019, grudzień 15). Decision 1/CP.25 – Chile / Madrid Time for Action. https://unfccc.int/documents/204930
2) United Nations Framework Convention on Climate Change (2020–2025). Ocean and Climate Change Dialogue – Informal Summary Reports (SBSTA). https://unfccc.int/topics/ocean
3) UNFCCC (2019, grudzień 15). Report of the Conference of the Parties on its twenty-fifth session (Madrid, 2019). https://unfccc.int/documents/210472
4) United Nations (2015, grudzień 12). Paris Agreement. https://treaties.un.org/doc/Treaties/2016/02/20160215%2006-03%20PM/Ch_XXVII-7-d.pdf
5) Koronamk.pl (2025, maj 27). Polska i Bałtyk: Znaczenie dostępu do morza w europejskiej polityce. https://www.koronamk.pl/polska-i-baltyk-znaczenie-dostepu-do-morza-w-europejskiej-polityce
6) Ocean Pavilion (2025, październik 28). Belém Ocean Declaration. https://oceanpavilion-cop.org/belem-ocean-declaration-staged
7) Ocean-Climate Platform (2025, marzec 5). Baku to Belém Roadmap: Priorities for Ocean Action. https://ocean-climate.org/en/cop30-ocean-role-delivering-promises-paris
8) Azerbaijan & Brazil Governments (2025, październik 29). $1.3 Trillion Climate Finance Roadmap Ahead of COP30. The Economic Times. https://economictimes.indiatimes.com/news/international/world-news/azerbaijan-brazil-unveil-1-3-trillion-climate-finance-road-map-ahead-of-cop30/articleshow/125116203.cms
9) DW News. (2025, November 15). COP30: Environmental activists stage mass protest in Belém. https://www.dw.com/en/cop30-environmental-activists-stage-mass-protest-in-belem/a-74760961
10) United Nations Framework Convention on Climate Change (2023, wrzesień 8). Global Stocktake Synthesis Report 2023.https://unfccc.int/documents/631600
11) Nature (2025, październik 31). The ‘Implementation COP’: Why the Belém Summit Must Ratchet Up Climate Action. https://www.nature.com/articles/d41586-025-03567-7
Źródło grafiki: Unsplash.com
Pierwsze oficjalne przychylne spojrzenie na znaczenie oceanów i mórz w regulacji zmiany klimatu pojawiło się w 2019 r., kiedy to prezydencja chilijska promowała COP25 (odbywający się w Madrycie, nie w Santiago!) jako “błękitny COP”. Była to pierwsza znacząca próba wciągnięcia tematyki oceanicznej do negocjacji klimatycznych. Chociaż w poprzednich latach dyskusje o oceanach pojawiały się w licznych side events, to dopiero na COP25 po raz pierwszy zorganizowano Dzień Działań na rzecz Oceanów (ang. Ocean Action Day), które dało oficjalną przestrzeń szerokiej grupie interesariuszy zainteresowanych wzmocnieniem dyskursu w tym zakresie. Przełożyło się to na Decyzję 1/CP.25 – oficjalny dokument COP25, który po raz pierwszy w historii procesu Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmiany klimatu (ang. United Nations Framework Convention on Climate Change, UNFCCC) wprost uznał znaczenie oceanu w systemie klimatycznym Ziemi [1]. W decyzji tej Strony zwróciły się do przewodniczącego organu naukowo-technicznego SBSTA (ang. Subsidiary Body for Scientific and Technological Advice) o zorganizowanie specjalnego Dialogu na temat Oceanu i Zmiany Klimatu (ang. Ocean and Climate Change Dialogue) – przestrzeni do wymiany doświadczeń i opracowania propozycji, jak lepiej włączyć kwestie morskie w działania klimatyczne [2; 3].
Był to moment przełomowy: po raz pierwszy ocean został formalnie wpisany w mandat UNFCCC, a tematyka morska przestała być jedynie przedmiotem pobocznych debat. Nowy dialog miał łączyć rządy, naukowców, organizacje międzynarodowe, społeczności nadbrzeżne i sektor prywatny, aby wspólnie określać priorytety i rekomendacje dla polityki klimatycznej. Pierwsze posiedzenie tego dialogu odbyło się w 2020 roku (ze względu na pandemię w formule wirtualnej) i zgromadziło szerokie grono uczestników z całego świata. Wnioski z dyskusji stały się punktem wyjścia do kolejnych edycji, organizowanych corocznie w ramach SBSTA, a sam proces zyskał trwały charakter. Od tamtej pory Ocean and Climate Change Dialogue stanowi stały element kalendarza UNFCCC, a jego rekomendacje stopniowo przenikają do negocjacji COP i krajowych strategii klimatycznych [2].
Od „Błękitnego COP” w 2019 roku oceaniczne wątki konsekwentnie nabierają znaczenia: pojawiły się regularne Dni Działań na rzecz Oceanów (ang. Ocean Action Days), inicjatywy państw dotyczące Planów Zrównoważonego Zarządzania Oceanami (ang. Sustainable Ocean Plans, SOP), a także rosnąca liczba zobowiązań włączających ekosystemy morskie do krajowych zobowiązań do redukcji emisji (ang. Nationally Determined Contributions, NDC) i planów adaptacyjnych. COP25 zapoczątkował zatem proces, który dziś określa się mianem “ocean mainstreaming” – trwałego włączenia oceanów w główny nurt globalnej polityki klimatycznej.
Ocean coraz wyraźniej staje się jednym z filarów globalnej polityki klimatycznej. To on reguluje temperaturę planety, pochłania ogromne ilości dwutlenku węgla i energii cieplnej, a jego zdrowie bezpośrednio przekłada się na stabilność klimatu. Przez lata pozostawał w cieniu lądowych strategii – dopiero teraz zaczyna się dostrzegać, że bez oceanu nie da się zrealizować celów Porozumienia Paryskiego [4]. W dyskusji o redukcji emisji, adaptacji i finansowaniu coraz częściej pojawia się język „błękitu”: mówimy o ochronie przybrzeżnych ekosystemów, inwestycjach w odporność wybrzeży, a także o sprawiedliwości dla społeczności żyjących z morza. Ocean nie jest już tylko tłem dla klimatycznej narracji – jest jej żywym, niezbędnym elementem.
Dla Polski ta zmiana perspektywy ma znaczenie bardzo konkretne. Bałtyk to nie tylko źródło energii z wiatru czy przestrzeń portów, ale też naturalna tarcza chroniąca nasze wybrzeża i gospodarki lokalne przed skutkami ekstremalnych zjawisk pogodowych. Włączenie tematów morskich do polityki klimatycznej to szansa na nowy kierunek rozwoju: od adaptacji i odbudowy ekosystemów po innowacje w „błękitnej gospodarce”. To także sposób, by mocniej zakotwiczyć Polskę w międzynarodowej współpracy klimatycznej – nie jako obserwatora, lecz aktywnego uczestnika budującego odporność regionu Morza Bałtyckiego [5]. Ocean daje nam przestrzeń działania, ale też przypomina, że zmiana klimatu nie zna granic.
Przez lata oceany i morza były niemym uczestnikiem debat o klimacie – obecny w danych naukowych, ale nie w decyzjach. Chociaż to one pochłaniają większość ciepła i 1/4 dwutlenku węgla emitowanego przez człowieka, w negocjacjach klimatycznych pojawiały się jedynie na marginesie. Dziś zaczyna się to zmieniać. Po dekadach milczenia tematy morskie wreszcie pojawiają się w dyskusjach podczas COP-ów, a zbliżający się szczyt w brazylijskim Belém może stać się momentem, w którym oceany i morza spotkają się z polityką. Czy jednak ocean naprawdę stanie się filarem globalnej strategii klimatycznej, czy pozostanie symbolem pięknych, ale pustych deklaracji?
W skrócie:
Dlaczego ocean tak długo był nieobecny w negocjacjach klimatycznych
Jak COP25 stał się pierwszym „Błękitnym COP” i co z tego wynikło
Dlaczego Bałtyk i Polska też mają tu coś do powiedzenia
Czego oczekiwać po COP30 w Belém – od deklaracji po ryzyka greenwashingu
I dlaczego bez zdrowego oceanu nie ma stabilnego klimatu
© 2025 Climate Future Institute